Tygodniowe kursy żeglarskie - Mazury Tygodniowe kursy żeglarskie - Mazury

Dla kogo?


Szkolenie przeznaczone jest dla osób powyżej 18 lat

Jak długo?


Kurs trwa 7 dni, z czego ostatnie dzień jest dniem egzaminu

Wymagania?


Nie musisz posiadać żadnego doświadczenia żeglarskiego

 

Tygodniowe kursy żeglarskie - Mazury

Tygodniowe kursy żeglarskie - Mazury. Kursy żeglarskie dla dorosłych

Zalety:
  • Trening 7-8h dziennie
  • Maksymalnie tylko 3 uczestników
  • 3 indywidualne, ogrzewane kajuty
  • Komfort nauki i odpoczynku
  • Ciekawie prowadzone wykłady
  • Techniki bezpiecznego żeglowania
  • Mega kameralna atmosfera
  • Indywidualne podejście do  uczestnika
  • Skuteczność w nauczaniu
  • Bardzo wysoka zdawalność

W cenie

  • Dwie z sześciu opłat portowych (opłata portowa to opłata za postój jachtu w porcie, podłączenie do prądu, pobór wody, opłata za załogę i dostęp załogi do WC i pryszniców... jedno portowe to około 200 zł za jacht i załogę)

  • 10% zniżki przy opłacie za parking, na czas kursu- hasło natangia

  • Nielimitowana ilość paliwa do silnika

  • Nielimitowana ilość paliwa do ogrzewania

  • Nielimitowana ilość gazu do kuchenki

  • Ubezpieczenie

  • Obecność instruktora 24/h

  • Kurs teoretyczny i praktyczny na stopień żeglarza jachtowego

  • Zakwaterowanie na komfortowym jachcie na czas szkolenia

  • Materiały szkoleniowe wysł. drogą elektroniczną po zapisaniu się na kurs                                                               

  •  Podręcznik, przybory na czas kursu

Niewliczone w cenę

  • Cztery opłaty portowe (opłata portowa to opłata za postój jachtu w porcie, podłączenie do prądu, pobór wody, opłata za załogę i dostęp załogi do WC i pryszniców... jedno portowe to ok. 200 zł za jacht i załogę)

  • Wyżywienie - załoga żywi się na jachcie, bądź w tawernie. Załoga żywi instruktora (kawior w czwartki, trufle po kościele:-). Załoga robi zrzutę jachtową np. po trzysta złotych każdy- na wyżywienie i opłaty portowe

  • Opłata za egzamin: dorośli 250 zł, młodzież ucząca się do 26 roku życia 125 zł

PONADTO:

 

  • "Czas to pieniądz!" zatem nie marnujmy go.

  • Kurs jest intensywny i dynamiczny. Siódmy dzień to egzamin, tak więc realnych dni szkoleniowych jest 6.

  • Czeka nas zapier... czyli: zaangażowanie, punktualność i - ewentualny - relaks!

  • Kurs kończy się egzaminem na stopień żeglarza jachtowego (teoria i praktyka). Praktykę zdajesz na jachcie na którym się szkoliłeś i ze swoją załogą.

  • Max 3 uczestników to brak "tłoku" na i pod pokładem, większa ilość czasu szkoleniowego oraz kameralna atmosfera. 

  • Zamykana, ogrzewana koja dla każdego uczestnika to niewątpliwy atut dający komfort po codziennym szkoleniu.

 

 

Jako dobry sternik nauczysz się przestrzegać żelaznych zasad: będziesz opanowany, będziesz pilnował aby jacht był sprawny, załoga czuła się bezpiecznie i polegała na sobie, a każdy załogant był zaangażowany w życie na jachcie. Wszystkie ręce na pokład!

Po to jest 7-dniowy kurs żeglarski na Mazurach.

Trasa rejsu

W trakcie naszej pirackiej działalności napadać na inne jachty i rabować będziemy na wodach północnych Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, węsząc na sześciu akwenach. Zaczynamy na jeziorze Święcajty, na którym ćwiczymy w sobotę i niedzielę, na noc wracając do portu macierzystego Przystań Nautica, świeżutko wybudowanego.

W poniedziałek jeziorami: Święcajty, Mamry przemykamy na jez. Przystań poznając kolejne elementy żeglarsko - bandyckiego rzemiosła. Pierwszy plądrowany to Port Trygort - tam spędzamy noc.  

We wtorek rano uciekamy do największego portu na Mazurach - do Portu Sztynort.  Po drodze m.in. kładzenie i stawianie masztu oraz kolejne, bardziej złożone manewry sztuki żeglarskiej.  Pokonujemy jeziora: Przystań, Mamry, Kirsajty, Dargin, Sztynorckie. Tam też zostajemy na noc.  

Środa mija nam na ucieczce do Przystani Kietlice jeziorami: Sztynorckie, Dargin, Kirsajty, Mamry. Ponowne kładzenie i stawianie masztu oraz kolejna dawka manewrów pod żaglami. W Kietlicach zostajemy na noc. Tam zapada decyzja o powrocie do portu macierzystego.

W czwartek rano, pod banderą "Mazury Caritas Sailing", przebrani za duchownych i zakonnice, pokonujemy  jez. Mamry i wpływamy na nasze wody terytorialne- jez. Święcajty, aby na akwenie na którym będzie egzamin, poćwiczyć wszystkie poznane manewry. O 17.00 jesteśmy już w naszej bazie - Przystań Nautica. Tu nocujemy i kończymy rejs. Nazajutrz egzamin. Tak kończy się 7-dniowy kurs żeglarski na Mazurach.

FAQ

7-dniowy kurs żeglarski na Mazurach - najczęściej zadawane pytania

Czy mogę przyjechać na 7-dniowy kurs żeglarski na Mazurach i nie podejść do egzaminu?
Jeśli chcesz się nauczyć żeglowania bez podchodzenia do egzaminu bo np. żona/mąż ma patent, a Ty chcesz być bardziej pomocna/pomocny na rodzinnym rejsie - nie ma problemu!
Czy mogę zabrać ze sobą rodzinę?
Na 7-dniowy kurs żeglarski na Mazurach możesz przyjechać z żoną, mężem, dzieckiem - max 3 osoby. Wówczas tylko Twoja rodzina jest na jachcie i cała rodzina może się szkolić oraz podejść do egzaminu. Warunek: dziecko w dniu podejścia do egzaminu musi mieć ukończone 14 lat. Jeśli ma mniej, może się szkolić, ale nie może przystąpić do egzaminu.
Czy mój wiek ma znaczenie?
Jeśli masz minimum 18 lat, to szkolenie żeglarskie jest dla Ciebie. Z uwagi na mega kameralny charakter możesz być w załodze zróżnicowanej wiekowo. Dotychczas nie było to żadnym problemem. Najstarszy mój kursant miał 74 lata, kursantka... niewiele mniej! Oczywiście zdali!
Czy muszę potrafić pływać wpław?
Nie, nie musisz umieć pływać wpław. Ze względów bezpieczeństwa, a także dla Twojego komfortu na czas pływania dostaniesz specjalną kamizelkę, także nie musisz się o to martwić!
A co jeżeli nie ma wiatru?
Jest co robić! A to manewry portowe na silniku, podejście do człowieka za burtą na silniku, a to refowanie żagli (zmniejszanie powierzchni), stawanie na kotwicy i kąpiel w jeziorze albo kładzenie i stawianie masztu.
A co jeśli dużo wieje?
Wtedy ja przebieram nóżkami z radości, refujemy żagle, zakładamy kapoczki i fruuuu- poznajemy technikę bezpiecznego żeglowania w ciężkich warunkach.
Co z posiłkami?
Jacht posiada w pełni wyposażony kambuz (aneks kuchenny). Usmażysz jajecznicę na kuchence gazowej, schłodzisz browarka w lodóweczce, podgrzejesz trufle w "mikrofali", szklaneczki, talerzyki, sztućce - wszystko jest!
A jak mi się zechce na wodzie to co?
Na jachcie jest normalne WC.
A jeśli będę jedyną kobietą na jachcie?
To będziemy Ci usługiwali! Nie ma problemu, każdy uczestnik ma do dyspozycji swoją, oddzielnie zamykaną koję. Tam jest światełko, są szafeczki, wieszaczki i półeczki.
A co z prądem?
W trakcie żeglugi nie ma 230V (jak w domu), ciągniemy z akumulatora i mamy 12V (ładowanie komórki przez gniazdo USB na jachcie). W porcie jesteśmy "podpięci do prądu" i mamy wówczas na jachcie 230V (jak w domu).
Toalety, prysznice?
Każdy port, w którym będziemy oferuje w cenie opłaty portowej nielimitowany dostęp do toalety i prysznica. Niektóre porty łupią dodatkowo... tam nie płyniemy.
Czym są opłaty portowe?
Każdy jacht cumując w porcie uiszcza opłatę portową. W portach w których będziemy, opłata ta zawiera: opłatę za każdego członka załogi, opłatę za jacht, opłatę za podpięcie do prądu, opłatę za uzupełnianie wody na jachcie. Średnio można przyjąć około 200zł opłata portowa za jacht z 4 os.
A co jeśli uderzę w inny jacht i zrobię dziurę wielkości głowy?
Jacht zamieni się w jaccuzi, a Ty dostaniesz lizaka, bo na moim kursie jeszcze nikt dziury nie zrobił. No ale gdyby... to ja odpowiadam za bezpieczeństwo, a szkody pokrywa ubezpieczenie. Śpij spokojnie.
Czy 7-dniowy kurs żeglarski na Mazurach realnie przygotuje mnie do samodzielnego rejsu?
Odwieczne pytanie. Technicznie tak, mentalnie - nie wiem. Na kursie wiele rzeczy robię "poza protokołem" żeby przez te kilka dni wtłoczyć Ci maximum samodzielności i pewności siebie. Trza popytać tych co byli:-) Dla mnie największa radocha to spotkać Cię na jeziorze.

 

Twoja przygoda zaczyna się tutaj

Wybór kursu żeglarskiego to coś więcej niż decyzja o tym, gdzie zdobyć patent. To decyzja o tym, jakiej jakości nauki chcesz doświadczyć, z kim wejdziesz na pokład i w jakich warunkach spędzisz tydzień swojego życia. Kurs żeglarski dla dorosłych na Mazurach ze mną w Natangia Sailing to kameralne szkolenie, w którym najważniejsze są: bezpieczeństwo, skuteczność nauki i komfort załogi.

Jak wyglądają typowe kursy żeglarskie dla dorosłych?

Przeważnie kursy żeglarskie dla dorosłych prowadzone są w grupach do 6 osób. Często śpisz w przepełnionej koi, masz ograniczony kontakt z instruktorem, a czas ćwiczeń jest dzielony między uczestników. Efekt? Niby byłeś na rejsie, ale tak naprawdę przeszkoliłeś się przez 2–3 dni i wiele manewrów znasz tylko z teorii. Na moim kursie jest inaczej.

 

Co nas wyróżnia?

 

  • Maksymalnie 3 osoby na kursie – więcej czasu za sterem, więcej indywidualnego podejścia, więcej szans na zrozumienie i utrwalenie technik

  • Komfortowe warunki: osobna, ogrzewana koja dla każdego uczestnika

  • Brak „produkcji masowej” – jeden instruktor, jedna załoga, jeden jacht

  • 7-dniowy kurs żeglarski na Mazurach zrealizowany od A do Z – teoria, praktyka, manewry, symulacje, egzamin

  • Obecność instruktora (czyli mojej skromnej osoby) 24h – nie tylko uczę, ale też prowadzę, wspieram i rozbrajam stres

  • Kursy żeglarskie dla dorosłych prowadzone są w formule dynamicznej, bez zbędnego „stania w miejscu” – tu codziennie coś się dzieje, a Ty rozwijasz się z dnia na dzień

 

Efekty? Zobacz, co mówią uczestnicy po kursie:

„Myślałem, że kurs żeglarski dla dorosłych to będą wykłady i trochę teorii. Tymczasem od pierwszego dnia czułem się częścią załogi. Po tygodniu wiedziałem, że mogę sam wypłynąć.”
- Krzysztof, 39 lat


„To nie był tylko kurs żeglarski na Mazurach, to był moment, w którym złapałam wiatr w żagle – dosłownie i życiowo.”
- Natalia, 33 lata


„Na początku myślałem, że nie dam rady, bo nie umiem pływać. Okazało się, że to żaden problem. 7-dniowy kurs żeglarski dał mi pewność siebie i sporo satysfakcji.”
- Marek, 45 lat


„Najbardziej cenię to, że nie byliśmy zostawieni samym sobie. Artur był z nami cały czas, uczył, odpowiadał na pytania, motywował. To nie jest typowy kurs żeglarski dla dorosłych – to była intensywna przygoda i świetna nauka.”
- Joanna, 28 lat
 

Chcesz nauczyć się żeglować naprawdę?

Jeśli szukasz czegoś więcej niż tylko podpisu pod patentem, jeśli chcesz zrozumieć jacht, poczuć wiatr i zdobyć kompetencje, a nie tylko zaliczyć egzamin – ten kurs żeglarski dla dorosłych na Mazurach jest właśnie dla Ciebie.

To tygodniowy kurs żeglarski, który zostanie z Tobą na dłużej niż tylko do momentu odebrania dokumentu.

Kursy żeglarskie mogą być różne. Wierzę, że powinny być skuteczne, bezpieczne i pełne pasji. Dlatego dokładnie taki jest mój kurs żeglarski, który stworzyłem na podstawie mojej wiedzy, doświadczenia i po prostu z miłości do żagli.

Dla kogo nie jest ten kurs?

Nie wszystko dla wszystkich — i bardzo dobrze. Kurs żeglarski u mnie w Natangia Sailing to intensywna przygoda, prawdziwa nauka i codzienne wyzwania. Jeśli zależy Ci wyłącznie na selfie z jachtem i pieczątce w patencie, to... nie tędy droga.

Oto parę sytuacji, w których może warto rozważyć coś mniej wymagającego:

Jeśli boisz się zmęczyć 🚫

Ten kurs to 7 dni na wodzie, 7 dni na nogach i 7 dni myślenia. Oczywiście — jest relaks, są widoki i wieczorne śpiewanki, ale nie będę Cię wachlować liściem palmy. Codziennie robisz manewry, analizujesz błędy, trzymasz ster i.… uczysz się więcej niż myślisz. To nie rejs widokowy. To tygodniowy kurs żeglarski, który daje realne umiejętności — a te kosztują trochę wysiłku.

 

Jeśli nie chcesz się uczyć 🚫

Zdarza się, że ktoś przyjeżdża „dla papierka” — na szczęście nie do mnie. Ja uczę myśleć jak sternik, rozumieć wiatr, planować ruchy. Pytam, sprawdzam, tłumaczę. Jeśli nie chcesz pytać, nie chcesz słuchać, a kartkówki kojarzą Ci się z podstawówką — będzie Ci ciężko. Ja traktuję to poważnie. Bo jak Ty nie będziesz wiedział na żaglach, co robisz... to kto będzie?

 

Jeśli szukasz tylko „wakacji z patentem” 🚫

Jeśli interesuje Cię kurs żeglarski jako pretekst do urlopu z opcją „czasem coś tam zrobię, ale głównie opalam się na pokładzie” — to nie ten adres. Ze mną się żegluje, nie leżakuje. Jasne, są momenty relaksu, ale one przychodzą po zrobionej robocie. Patent nie jest nagrodą za obecność — tylko efektem konkretnej pracy.

 

Jeśli liczysz na hotelowy standard i drinka z palemką 🚫

Jolka (czyli mój jacht) ma komfortowe warunki, ogrzewanie, prywatne koje, wyposażony kambuz..., ale to wciąż życie na jachcie. Prąd nie leci z nieba, a lodówka nie robi zakupów sama. Wspólnie gotujemy, dbamy o porządek, cumujemy, kładziemy maszt, rozwiązujemy problemy. To nie hotel all inclusive, to życie załogowe. I to jest w tym najpiękniejsze — dla tych, którzy to czują.

 

Jeśli boisz się, że nie wytrzymasz bez Wi-Fi 🚫

W porcie bywa zasięg. Na wodzie – bywa, że nie. Ale gwarantuję, że po 2 dniach przestaniesz sprawdzać powiadomienia i zaczniesz zauważać, jak pachnie woda, jak brzmi wiatr i jak dobrze smakuje herbata po manewrach. Na tym kursie nie „disconnectujesz” się na siłę — po prostu wracasz do siebie.

 

A jeśli po tym wszystkim nadal jesteś tu — to znaczy, że to kurs żeglarski właśnie dla Ciebie.

Lubisz, kiedy coś ma sens? Chcesz się uczyć konkretnie i po ludzku? Nie boisz się zakasać rękawów?
Ten 7-dniowy kurs żeglarski na Mazurach może być jedną z najlepszych przygód w Twoim życiu i początkiem zupełnie nowej pasji.